Kremowe „wypełniacze” zmarszczek
Media i świat reklamy już jakiś czas temu oszalały na punkcie pielęgnowania kultu młodości. Zewsząd atakują nas koenzymy Q10, kwasy hialuronowe, i inne substancje o wymyślnych nazwach, których samo wypowiedzenie może przysparzać pewne problemy. Jednak jak wiadomo, nazwy nazwami, jednak liczy się działanie. Bo czy jakiś składnik kremu może spowodować efekt wypełnienia zmarszczek?
Substancje aktywne wstrzykiwane pod skórę.
Najprościej zacząć od tego, że trwałe wygładzanie zmarszczek wymaga ingerencji chirurgicznej, a przynajmniej przeprowadzenia zaawansowanego zabiegu kosmetycznego. Wstrzykiwanie pod skórę substancji aktywnych umożliwia redukowanie nawet bardzo głębokich zmian, jednak nawet najlepsze środki przynoszą efekty na maksymalnie kilka lat. Nikt jeszcze nie wymyślił w jaki sposób można na zawsze zniwelować oznaki upływu czasu, bez konieczności powtarzania zabiegów.
Zdecydowana większość kremów przeciwzmarszczkowych dostępnych w drogeriach i aptekach, to dobre nawilżacze o bogatym składzie, który pomaga chronić skórę przed tworzeniem się zmarszczek. Już sama nazwa wskazuje, że kremy przeciwzmarszczkowe zapobiegają, a nie je redukują zmarszczki. Nie oznacza to jednak, że nie warto ich stosować. Właściwa pielęgnacja rozpoczyna się bowiem już na etapie wczesnego procesu utraty jędrności. Im wcześniej zareagujemy na zachodzące zmiany, tym lepsze rezultaty osiągniemy stosując „zwykłe” kremy przeciwzmarszczkowe.
Kwas hialuronowy.
Tak popularny w ostatnim czasie kwas hialuronowy to substancja nawilżająca, która może być stosowana także przez młode kobiety. Wypełnienie zmarszczek tym kwasem możliwe jest tylko i wyłącznie podczas zabiegu, gdy substancje wstrzykiwane są bezpośrednio w skórę pacjentki. Oczywiście kwas hialuronowy zawarty w kremach i balsamach pomaga utrzymać odpowiednią jędrność, jednak trudno się spodziewać spektakularnych efektów, gdy zmarszczki są już mocno widoczne. Natomiast koenzym Q10 to doskonały antyutleniacz, który chroni skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.
Można więc przyjąć, że kremy przeciwzmarszczkowe w rzeczywistości pozwalają uzyskać widoczne efekty. Należy jednak pamiętać, że ich zadaniem jest chronić skórę przed zmarszczkami, a nie uwalniać ją od nich.